Szansa na środki unijne dla Śląska

by dbereza

Szansa na środki unijne dla Śląska

by dbereza

by dbereza

Ministerstwo Energii wspiera projekty służące realizacji idei sprawiedliwej transformacji regionów górniczych, takich jak Śląsk. Jedną z takich inicjatyw zapowiada Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, które stara się o pozyskanie unijnych środków.

Projekt Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (dalej PSEW), które jest członkiem platformy „Coal Regions in Transition”, przewiduje utworzenie na Śląsku Centrum Szkoleniowego dla osób zamieszkujących ten region m.in. inżynierów i specjalistów. Dzięki zdobytym umiejętnościom i certyfikatom osoby zyskają możliwości zatrudnienia w przy budowie, eksploatacji i konserwacji inslacji OZE i sieci dystrybucji energii w Polsce i na świecie.

Realizacja inwestycji zapowiadanej przez PSEW, której koszt szacowany jest na kilka milionów euro, rozpoczęłaby się w 2020 r. i zakończyła w ciągu trzech lat.

– Ministerstwo Energii wspiera wszystkie projekty, które służą rozwojowi gospodarczemu, oraz rozwojowi nauki i technologii. Projekt przewiduje utworzenie na Śląsku centrum szkoleniowego ukierunkowanego na rozwój nauki w obszarze odnawialnych źródeł energii i jej praktyczną implementację do gospodarki krajowej. Będzie to zauważalne w Polsce, ale szczególnie zauważalne będzie na Śląsku, który historycznie był obszarem dotkniętym przemianami gospodarczymi lat 90-tych – powiedział Maciej Kapalski z Departamentu Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej.

Jak zauważył przedstawiciel Ministerstwa Energii, dzięki projektowi Centrum Szkoleniowego inżynierowie i specjaliści zyskają przewagę konkurencyjną na rynku pracy, a do tego podmioty gospodarcze zajmujące się rozwojem OZE będą miały nieograniczony dostęp do wykwalifikowanej kadry.

– Cieszy to, iż projekt Centrum Szkoleniowego pokazuje, iż tradycyjny rejon gospodarczy, jakim jest Śląsk, jest też innowacyjny. Inicjatywa ta koresponduje z projektem Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku, zakładającym wzrost znaczenia OZE, bez pomijania innych sektorów energetyki – dodał Maciej Kapalski.

Przed regionami zależnymi od tradycyjnej energetyki otwiera się szansa na pozyskanie środków unijnych na przeprowadzenie strukturalnych zmian. Nowa przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen deklaruje gotowość do wyasygnowania funduszy dla regionów takich jak Śląsk na programy umożliwiające lokalnym społecznościom znalezienie zatrudnienia w nowych, perspektywicznych gałęziach przemysłu m.in. w sektorze energetyki odnawialnej.

Wykształcenie kadr tworzących energetykę przyszłości – bardziej zieloną i zdecentralizowaną – nie tylko wpisuje się w priorytety Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i wychodzi naprzeciw potrzebom koncernów energetycznych, które już borykają się z problemem tzw. luki kompetencyjnej. O szansach realizacji założeń projektu przedstawionego przez branżę wiatrową mówili przedstawiciele zagranicznych koncernów na podstawie własnych doświadczeń m.in. z Niemiec i Holandii.

– Wykorzystanie potencjału energetyki wiatrowej do stymulowania wzrostu gospodarczego, o czym wspomniał minister Tchórzewski – nie będzie możliwe bez stabilnego i przewidywalnego otoczenia regulacyjnego w obszarze rozwoju OZE. Jesteśmy zadowoleni z podjęcia intensywnych prac nad strategicznymi dokumentami kształtującymi przyszłość branży m.in. nad Polityką Energetyczną Polski do 2040 roku i nad Krajowym Planem na Rzecz Energii i Klimatu na lata 2021-2030. Liczymy na to, że rząd weźmie pod uwagę nasze rekomendacje w zakresie większego wykorzystania potencjału zarówno lądowej jak i morskiej energetyki wiatrowej w perspektywie dwóch najbliższych dekad – stwierdził Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.

Jak podkreślił szef PSEW, ubiegłoroczna aukcja dla OZE pokazała przewagę cenową farm wiatrowych na lądzie nad innymi nowymi źródłami wytwórczymi. W praktyce oznacza to spadek cen energii w scenariuszu znaczącego zwiększania mocy tych elektrowni.

– Aukcyjny system wsparcia skutkuje zwiększeniem konkurencji wśród producentów zielonej energii, co przekłada się na niższe rachunki dla odbiorców końcowych – zarówno indywidualnych, jak przemysłowych – tłumaczy Janusz Gajowiecki.

Top